Odejdź-już ciebie nie lubię
na spacer znów wyszła zima
ta z wiklinowym koszykiem
oblizywała zięmię
oszroniałym językiem
w koszyku zamiast owoców
puch snieżnobiały miała
w miejscach swoich przechadzek
puszysty dywan słała
kwiaty z łąk przegoniła
ogołociła drzewa
tak że ptaki nie mogą
siedzieć na nich i śpiewać
zimo zła damo biała
o sinobiałym licu
chłodnym uściusku dłoni
sercu skamieniałym
lodowatym spojrzeniu
szklanymi oczami
i zmrożonymi łzami
-pożegnaj się wreszcie z nami
Komentarze (17)
chyba juz wszyscy mamy powoli dosc tej zimy i tesknimy
za wiosna,dobrze ze chociaz tu znajdujemy tyle ciepla
:)))
Dobra forma i treść a temat choć wiosna niestety nadal
aktualny. Bardzo dobry wiersz.
Miejmy nadzieję, że odejdzie. Wiersz napisany ładnym
językiem.
Niech już sobie idzie precz - popieram. :)
wiersz napisany w bardzo ciekawej formie
a całym sercem przyłanczam się do tego pożegnania zimy
ładnie wygląda jak się patrzy przez okno
zima
pozdrawiam
Niechby już odeszła a to się uczepiła i żyć nie daje.
Koniec marca, a sypnęło jak w grudniu... Solidarnie
też mam już dosyć, dobrze jej przygadałaś, może
odpuści... Pozdrawiam.
Też jej nie lubię...
Pozdrawiam
Faktycznie zimno, ponuro i wietrznie...czas na wiosnę
wewnatrz i na zewnątrz
Już nie chcemy zimy, o wiośnie marzymy, więc do twego
wiersza miło przychylimy nasze myśli.
Kalendarzowa wiosenka już jest, ale ta pogodowa nie
może się z nami rozstać.Biedne ptaki, biedne kwiatki,
marzną.ładnie wierszem przywołujesz wiosne.
Mnie już też dała się we znaki, śnieg pada uparcie ,
jak w grudniu, a tu już żonkile w pąkach. Ładny
wiersz, bogaty w metafory i pelen ekspresji.
Zimę mogę pomóc przegnać,ale i tak wróci w tym roku-na
razie niech nie mrozi i jest jak wiosna ciepła,to
wystarczy,wiersz jednak ładny i respekt też jeszcze
masz..powodzenia
mam dosyć zimy-podpisuje sie obydwoma płetwami:)pozdr.
Może i na dworku bywa zimniutko-ale w domku gdy
siedzisz przy grzejniczku i na zimę przez okienko
patrzysz jest całkiem milutko;)ładny wierszyk:)
Oj zima, zima, daje nam tylko temat do pisania.