Odejdziesz...
Tuliłam się do ciebie
Jak małe dziecię do matki
Czułam twego serca bicie...
Rozpuszczona w radości
Zapomniałam, ze to grzech ogromny
Być blisko zajętej osoby...
Cieszyłam duszę bliskością
Żyjąc beztrosko i z rozkoszą
Pozwalając czyjąś ręką dotyk czuć
Pewnie za to przypłacę kary chłód...
Odejdziesz zostanę sama...
Ty natomiast pognasz w dal
Tak jak od zawsze masz plan
Poczuję samotności cierpienie,
Ale czy pożałuję, że byłeś...
Nie wiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.