Odeszłam z samotnością....
Siedzę pod drzewem zmarznięta...
Czekam z sercem na łańcuchu....
Niebo kolor cieply ma....
A z daleka macha mi chyba coś...
Czuje że jest ze mną bardzo źle...
Widzę dużo miłych rzeczy...
Ale nie czuje że jestem...
Wiem że juz mnie nie ma...
I nikt nie tęskni...
Ale wiem że nie odeszłam sama...
Odeszłam z samotnością....
Komentarze (4)
Pięknie i wzruszająco.Pozdrawiam:)
bardzo wzruszający...
Piękny wzruszył mnie ten wiersz..dzieki
Odeszłam z samotnością . Piękny wiersz lecz smuutny
niestety taka jest samotność(pozdrawiam)