Odeszliśmy
Noce nieprzespane, dni nieutulone,
w tęsknocie za tobą codziennie mijają,
te chwile samotne tak długo już trwają,
bo przecież poszliśmy, każde w swoją
stronę.
Może tak jest lepiej, wybrać własną
drogę,
nie patrzeć na innych, pragnienia,
potrzeby,
kierować się swoim kompasem natury,
nie każdy potrafi, choć myśli tak
błogie.
Przeżyję rozłąkę, te dni tak samotne,
zostanę z myślami na rozstaju drogi,
chociaż wypatruję ciebie w swoim oknie.
Ale kiedyś przyjdziesz, za lat kilka,
wiele,
będzie dzień słoneczny, usiądziesz na
ławce,
będziesz tak, jak kiedyś, moim
przyjacielem.
autor
Remi S
Dodano: 2018-01-13 23:21:57
Ten wiersz przeczytano 1044 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Co się z tobą dzieje chłopie. Przecież to typowo
Mickiewiczowski sonet !3 zgłoskowy. Tak jak i twój !2
zgłoskowy. W drugiej zwrotce nie rymują ci się
środkowe strofy i dwie strofy w trzeciej z czwartą.
Myślę że cię to nie urazi wszak dajemy sobie dobre
rady a nie złośliwie krytykujemy.Powiedz mi tylko Remi
czemu cała reszta uprawia wazelinę i błędów nie "
zauważa" Cenię dlatego ciebie że jesteś szczery. Miłej
niedzieli.
Miłego Winston :)))
Bardzo na tak, za wiersz, nadzieja
pocieszającym uczuciem w osamotnieniu!
:)
Remi
Pozdrawiam!
Ukłony zostawiam!
Dziękuję!
Witaj i miłej niedzieli Ci życzę :) Pozdrawiam
serdecznie :)))
pięknie podoba mi się
serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za nocne czytanie i miłe komenty :) Witajcie
niedzielnie Bejowicze :)))
Witaj Remi. Bardzo dobrze zobrazowałeś wybór innch
dróg przez peela i peelkę a także wyrażona nadzieja na
przyjaźń. Moc serdeczności.
Myśli, nie myśłi- literówka. Porządny, logiczny,
obrazowy. Pozdr
super piszesz ... takie wiersze czyta się z
przyjemnością ...dobranoc...
Piękny ten sonet:)pozdrawiam serdecznie:)
Dobranoc Słoneczko :* :)))
górnej*
Wandeczko, i znowu sam w poduszkę się wtulę, choć
chciałbym zębami zrywać z Twojego ciała gorącą
koszulę... Dobranoc :*
Oj Zbyniu ja zawsze chdzę wąsnymi scieżkami ale Tobie
samotnośc nie grozi więc jak się wyśpisz wygodnie to
pisz na wesoło
Wiesz zima szara za oknem to wypadało by ja
pokolorować sonetami wiem ześ zdolny :) i wierzę w
Ciebie :) Złotko :)
Dzięki Arku :)))