Odkładanie
Odkładam życie na półkę.
Odchodzę, kończy się mój czas.
Dziś śniłam odchodzenie.
Słońce obudziło mnie.
Wiem że odejść muszę -
Już wkrótce.
Już czas.
Dla Danusi
Odkładam życie na półkę.
Odchodzę, kończy się mój czas.
Dziś śniłam odchodzenie.
Słońce obudziło mnie.
Wiem że odejść muszę -
Już wkrótce.
Już czas.
Dla Danusi
Komentarze (41)
Nie należy przedwcześnie zaśmiecać sobie głowy takimi
myślami w odniesieniu do własnej osoby. Od tego
wiersza minęły trzy lata, a Ty żyjesz. Carpe diem!
Czerp radość z każdej chwili.
Życzę Tobie udanego startu w nowy tydzień.
Bardzo smutny wiersz,
oby ten czas nadchodził jak najpóźniej.
Napisany dobrze, ale mnie poraził treścią, w sumie to
też dobrze świadczy bo budzenie emocji to plus dla
wiersza.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeszcze nie czas. Pozdrawiam.
Nie odchodź pozostań jeszcze nie pora i nie
czas...ładnie...pozdrawiam.
:) :) :) :) :) :) :) :)
Katarzyno, jeśli mogę tak pisać, piękne dziękuję za
obszerną interpretację swojego wiersza. Podziwiam za
głęboki sens wyrażony w tym utworze. Pozdrawiam
B.M - Wiersz o przemijaniu, jak bardzo rzeczywiste
uczucia w tym listopadowym czasie. Sama pewność, że
nadejdzie nie długo pora na spotkanie nie znanego.
Wymiar świadomy - to nasze wyobrażenia - o tej
przestrzeni. Tam wędrujemy wszyscy...... Bardzo ładnie
napisany wiersz - Pozdrawiam.
--------------
Pragnę wyjaśnić B.M - że w moim wierszu - "Czaszka
sparzona Ogniem"-
jest właśnie głębokie przesłanie o brzydocie grzechu,
obraz ogólny i bezpośrednio indywidualny - dostosowany
do charakterów ludzkich i słabości wszelkich,
niedoskonałości - do których wracamy i zbiera się
ogrom grzechu w pojęciu - tronu ciemnej władzy, czyli
duchowej martwicy serca. Czaszka sparzona ogniem - to
porównanie - myśli ludzkich z takim na wieki umarłym
sercem - gdzie, łaski już nie będzie i miłosierdzia.
Dlaczego czaszka? - ponieważ to uosabia brzydotę,
szkielety mówiąc krótko - dają pojęcie piekła i
diabelskich podszeptów. "Nie bije się w pierś ten -
kto czaszkę ogniem sparzył" - każdy kto umiera w
grzechach ciężkich, musi liczyć się z tym - że za
życia dokonał wyboru służenia złym mocom diabła - taki
taniec go czeka na wieki. Pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie :) dziękuję że pytasz -ja bardzo chętnie
zawsze odpowiem, bo cieszy mnie fakt, że zaduma nad
tekstem powoduje ciekawość. To zawsze prowadzi do
sukcesu nas wszystkich - wszystkiego dobrego życzę.
Milutkiego dnia B.M.
czas zabierze stąd wszystkich nas
:(
uroczego dzionka:)
Niech ten promyk słońca będzie łaskawy dla nas
wszystkich. Ładnie:)
przystanęłam, nie wiem co napisać...
dobrze ,że jest dedykacja - rozumiem ,że to w Jej
imieniu... smutny i piękny... Pozdrawiam
Smutawo pozdr
Mam nadzieję, że autor nie utożsamia się z podmiotem
lirycznym. Wiersz dobitny. Pozdrawiam i zostawiam
plusa :)
spoko z tym odkładaniem;
czyż nie jest powiedziane w Piśmie,
że nie do człowieka należą jego kroki..(Jeremiasza 10,
23)