Odkryte szczęście
Ona tańczyła w blasku księżyca
On krył się wśród drzew
Ona cieszyła się życiem
On bał się żyć
Ona śpiewała tak by słyszał ją świat
On mówił szeptem by nikt nie poznał jego
myśli
Ona uśmiechem obdarowywała wszystkich
On z miną kamienna uczucia krył
Ona wyciągnęła dłoń
On swą skrył
Ona podeszła bliżej
On zaczął swą ucieczkę
Ona podążała za nim
On nie umiał się zatrzymać
Ona upadła
On przystanął
Ona chciała wstać
On bez wahania pomógł jej
Ona spojrzała na niego z uczuciem
On spojrzał na nią w zamyśleniu
Ona wskazała mu niebo
On zachwycił się pięknem nocy
Ona chwyciła jego dłoń
On już nie chciał uciekać
Tańczyli
Ona z swą radością
On z odkrytym szczęściem
Komentarze (2)
Romantyczna wyliczanka. Pozdrawiam cieplutko.
No i to jest piękne, pozdrowionka