Odłącanie

Gdy przyjdzie pora Pan odłączy kolejną owieczkę od
stada albo jak kto woli rzec; zdmuchnie zapaloną
świeczkę, którą wcześniej sam zapalił. pozdrawiam :)

świetny, choć smutny to jednak prawdziwy...myślę, że
jeszcze długo nie odłączy:) pozdrawiam serdecznie
skoruso

Wszystko się kiedyś kończy
lecz jakaś cząstka pozostanie
tak jak u Ciebie jarzębinko wiersze:)

skoruso, Tobie nie odlacy nigdy, bedziesz zyla
wiecznie, w wierszach takze;)

Odłączą nas Skoruso, niestety, ale póki co cieszmy się
każdym dniem i Chwalmy Pana, za to co mamy:)
Miłego dnia:)

Skoruso-myślałam że gwary nie potrafię
zrozumieć(góralska jest łatwa-śląskiej nie bardzo
rozumiem)-ale bardzo fajnie czyta mi się twoje wiersze
z fajnymi przesłaniami
Ale nie przejmujmy się tym że"syćko sie kiedysi
końcy"-taka jest kolej życia Pozdrawiam

Oj tak, oj tak, piekna refleksja i jakze prawdziwa :)

Czym bardziej jesteśmy starsi tym częściej wracamy do
wspomnień. Najważniejsze, aby były to miłe
wspomnienia.
Pozdrawiam skoruso:)

Jarzębinko... uwielbiam Twoje pisanie. pozdrawiam.
Ciebie, Twoje klimaty i góry.
Niech Ci Pan Bóg Błogosławi.

Pięknie Pani pisze, mam taką refleksję, że każdy
koniec jest początkiem nowej rzeczywistości, ważne by
umieć to dostrzec, czasem to trudne, zasłaniają nam ją
inne obrazy. Dobranoc.

Tak, wszystko sie kiedys konczy i to jest wlasnie
smutne.
Ciekawy wiersz, podoba sie.
Pozdrawiam cieplo.

Refleksyjnie, melancholijnie - pięknie.
Pozdrawiam

Dobry przekaz,z przyjemnością czytałam.Pozdrawiam.

Pięknie, skoruso.
Pozdrawiam serdecznie.

Piekna refleksja z przemijaniem w tle