odlot
jest zakręt ja setką... niewiele a
jednak
na dołku podniosło wybiło
sterowność zniknęła poślizgiem na
drzewa...
wciąż walczę z narasta... paniką
ratować próbuję jak mogę tak bronię...
opony z dwóch bocznych... zerwało
wykręcam w przeciwną... czy to mi pomoże
za szybko za blisko za mało...
udało się odbił tak ale rów odpływ...
tuż nad nim na szczęście przeskoczył
suniemy po trawie a ona się kończy
samochód o orne ... przygrzmocił
że bokiem więc kozły zaczyna wywijać
dach koła dach głowa dach koła
po jakimś... w cudownym bezruchu zastyga
świadomość przestaje być moja
Komentarze (16)
O rany koguta dziewczyno. Fruwałaś? Powiedz....aż mnie
ciarki przeszły...No chyba że to twoja bohaterka
literacka...Nie zazdroszczę....
Pozdrawiam serdecznie.
Stajenny Jurek
Bardzo dynamiczny wiersz. Urywane, niedokończone
zadania idealnie pasują do opisywanej treści.
Lubię, jak środki wyrazu dostosowane są do
przekazywanych treści i emocji, jak tutaj.
Pozdrawiam :)
Skojarzył mi się dwuznacznie, jakby pod opisem istniał
drugi sens. Pasuje mi przenośnie o życiu, w którym
jest wiele dołków i dachowań... ale to wiele wierszy
można tak nad interpretować. Czytam jeszcze raz -
bardzo ładny obrazek, wręcz scena filmowa. Ostatnio
często i gęsto udzielasz się; ćwiczenie...; jedź
[przez życie] ostrożnie. ;)
Ha!Ileż tych sytuacji kiedy
wszystko dzieje się szybciej od myśli i działa się
instynktem!Urwane słowa,obrazy-bardzo dobrze
oddane.Pozdrawiam.
Wpadłam w poślizg, lud, rów, chwila, moment, auto
podbiło i dachowałam. Miałam szczęście więc jestem i
czytam wiersze :)
bardzo dobre emocje w wierszu choć niebezpiecznie tak
"przekoziołkować"
Kazap bardzo trafnie. Znów się podczepiam do Twojej
wypowiedzi... :) wiersz "czyta się w 3D".Ciarki na
moich plecach są za to bardzo realne. Końcówka mnie
przygwoździła...świadomość się stała nie moja...Wiem
coś o tym bo kiedyś potrącił mnie samochód...wrażenia
z lotu pamiętam do dziś! Uczucie dosłownie
zastygnięcia i powolnego odpływania...przerażające...
Pozdrawiam
czytając twój wiersz miałem wrażenie pokonywania
przestrzeni
zaskakujące uczucie super
pozdrawiam
Niezły ten odlot:) A dzwiękonaśladowcze tylko
wzmacniają emocjonalność!
Fajny:)
Pozdrawiam serdecznie:)
dachowanie opisane w wierszu, to cos calkiem nowego...
Wesoły bo bawiłem się pisząc i dlatego że to nie mój
wypadek. Znajomy mi wczoraj o swoim opowiadał :-) :-)
:-)
mocne, i jak dla mnie wcale nie wesołe, ale czytanie
ewidentnie wciąga, świetna dynamika tekstu
Wiersz akcji, więc klimat siłą rzeczy dramatyczny.
Miłego dnia.
Działa na wyobraźnię.
Miłego dnia
Wesoło mi nie jest jak czytam, ale wrażenia są, działa
na wyobraźnię...i uczy, by nie jeździć zbyt szybko.
Miłego...