odloty
urągam własnej niedyskrecji
tak jakoś milcząc przy pisaniu
i nie ma że to tylko lekcja
i że się wszystko jeszcze stanie
gdy czas się jąka jak poeci
którzy już pióra wypisali
chociaż pisują jak najęci
wychodzi tylko i tak dalej
i nic już z tego reszcie świata
klimat się grzeje po czym chłodzi
kiedy się umie jeszcze latać
trzeba nauczyć się odchodzić
Komentarze (8)
świetny wiersz, zawsze pod tym nickiem znajdę coś
oryginalnego, tym razem tez się nie zawiodłam,
zmuszasz do refleksji
i tak nie wypiszesz treści co w lotnej duszy chowasz a
schłodzić można zawsze ale ciepło duszy nie
pozwoli.Odejście od stylu pisania nowym doświadczeniem
może być komunikatywna a nawet surrealizm ważne że
Twoja a trening to ilość ale jakość zawsze Bardzo
dobra poezja Dojrzałe pióro które podejmie nowe
wyzwania kapryśnej Weny Na tak!
Uwielbiam wprost twoje wiersze, maja taka zagadkowa
lekkosc i codziennosc a przy tym sa nietuzinkowe i
wlasnie przez to niecodzienne.
lubie twoje pisanie... jest w nim sens...
Nie wiem czy piszesz o własnym odlocie, czy namawiasz
nas ... bej to takie towarzyskie rozmowy wierszem i
nic na to nie poradzisz. Do Poezji tu daleko (poza
paroma wyjątkami - jesteś jednym z nich), ale może
lepsze sięganie po pióro, niż po alkohol np. Mnie
tylko denerwuje panowanie gg (może dlatego, że sama
nie mam:)
lecz sercu nigdy sie z tym pogodzic "na szczescie"
choc dobrze ujete slowa w poezji mysle nie do konca
tak:)))poz.
Odchodzić można od zmysłów, od wszystkiego, ale
najczęściej odchodzi się od niej lub od niego.
Kiedy piórka wypadaja nogi tylko nam zostają.