Odłożony spacer
Muszę ubrać swoje ciało
Bo piżama to za mało
Spodnie wiszą, bluzka leży
Stanik gdzieś się sponiewierzył
Kot się patrzy, pies zdziwiony
Spacer chwilkę odłożony
Bo majteczki trzeba znaleźć
I buciki włożyć, ale
Noc za oknem! Co się dzieje?
Czemu wstałam nie wie nikt
Kot się patrzy, pies zdziwiony
Spacer sporo odłożony
Komentarze (12)
A to księżycowa bałaganiara:)Pozdrawiam ciepło+++
Miły i ciekawy wiersz, a majteczki trzeba odnaleźć,
pozdrawiam
Lekki, pozytywny wierszuś++++
Pozdrawiam milutko:)
szkoda ze spacerek odłożony,
w tak ciepłą sierpniowa noc
można iśc na spacer nawet i w koszulce nocnej
lekko i z humorkiem
wesoły fajny -a spacer będzie i tak -
pozdrawiam serdecznie:-)
Jakoś mnie mało rozśmieszyło to ble-ble-ble. I co to
znaczy "sponiewierzył"?
moze Ona lunatyczka i nie wie, gdzie jej jest bluzka
stanik gdzieś jej zapodział
:)
dzieki za usmiech:)
DorotKu, nie wiem, czy jest to słowo, czy nie ma. Moja
Babcia tak czasem mówiła, jak Jej coś zginęło i
uznałam, że nic sie nie stanie, jak tego wyrazu
użyję... Ale dzięki za pomoc... Pozdrawiam
cieplutko...
Super wesoły wierszyk :D
Masz duuuuży talent ;)
Super wesoly wiersz.Mnie sie natomiast bardzo
podoba,ze ten stanik gdzies sie
sponiewierzyl:)Pozdrawiam:)
Witaj Oleńko.
Może peelka jest lunatyczką?
...Żartuję bo wiersz wesoły.
Pozdrawiam z uśmiechem, miłego dnia.
no, tak... to jest tak zwane letnie skołowacenie ;-)
(zastanawiam się nad słowem "sponiewierzył" chyba
takie nie istnieje ;-) może być "sprzeniewierzył"
ale to słowo raczej do kontekstu nie pasuje, może
"poniewiera" i wtedy, żeby sie rymowało można
napisać tak:
"Spodnie wiszą, bluzki nie ma
Stanik gdzieś się poniewiera", ale oczywiście decyzja
należy do Ciebie :-)