Odmiana

Dla Marty

Pierwsze telefony już miałem od Ciebie
Nie wszystkie przyjemne bo stanowczą byłaś
Z upływem czasu trochę ton się zmienił
Co się z Toba dzieje co znowu zaczynasz

Ja już nie czekam na Twoje pytania
Myślami z Tobą coraz rzadziej jestem
Parę dni minęło od naszego rozstania
Dlaczego rany rozdrapujesz jeszcze

Zakończ tą sprawę też sama ze sobą
Rozmowami nie dręcz tej drugiej osoby
Do niczego dobrego to nie prowadzi
Teraz dusze nasze potrzebują ostoi

Nie minął tydzien stałaś znów w drzwiach
Inna zmieniona i bez polotu
Chcę Ci zadać to jedyne pytanie
Jesteś pewna że chcesz powrotu ?

Powiedz: „tak chcę do Ciebie wrócić
Wiem że przykrość Ci wyrządziłam
Stawiam wszystko na jedną kartę
Wracam do domu i od nowa zaczynam”

Ja wtedy wezmę Cię w moje ramiona
Przytulę, pogłaskam i powiem z oddali
Cieszę się że jesteś, że zrozumiałaś
Wszystko co dobre jest jeszcze przed nami

Jak podejmiesz decyzję to trzymaj się tego
Myślami nie wracaj już do przeszłości
Wiedz że uczucia mam tylko dla Ciebie
Proszę nie wykorzystuj mojej słabości

Wszystko się dzieje nie bez przyczyny
Boże jak żal mi jest mojej dziewczyny
Wpakowała się sama w te tarapaty
A teraz dostaje za to tęgie baty

Musiało zajść to tak daleko
Musiały paść te przykre słowa
A teraz
Żałujesz, chcesz wrócić do domu
Podaj mi rękę
I zacznijmy wszystko od nowa

Czekam na Twój powrót Kochanie Stefan

autor

Stefan_49

Napisany: 2007-04-24 Dodano: 2007-04-25 16:21:02

Ten wiersz przeczytano 535 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie