Odmieniec
Jest taka osoba na świecie
Za pewne o tym wiecie
to właśnie taki ktoś
Odmieniec
osoba inna niż wszystkie
inaczej czująca
postronna a może i mniej kochająca
Zależy od charakteru
może ciężki jest a może nie
ten ktoś na pewno wrażliwszy jest
lecz przez większość ludzkości...
nie rozumiany
bo nie pasuje do innych wręcz
odstaje od reszty
po kątach plącze się
większość czasu spędza sam
czasem płacze
często przed ludźmi gra
rola życia?
nie ,to kłamstwo jest
nikt nie zna prawdy
jaki on jest?
Rozszyfrować trudno go
Jest z nim coś dziwnego
pewnie to znacie
samotnością ją nazywacie
towarzyszy większości z was
ale często jest przeganiana
przez szczęście zajmowana
to ktoś warty uwagi?
może powagi? śmiechu?
płaczu? też nie
tego nie wiem...
właśnie się zastanawiam
jak to jest?
udawać przed ludźmi ,że...
szczęśliwym się jest!
Komentarze (13)
Braaaawo!
No dokładnie smutek i samotność jest myślą przewodnią.
Dziękuje i również pozdrawiam ;)
Ewita1 pisząc o osobie zwanej Odmieńcem nie miałam na
myśli jakichś ludzi tułających się samotnie np na
dworcu pkp bo to już zupełnie inna osobowość , nie
związana zbytnio z moim wierszem tematycznym. Ja
pisząc ten wiersz miałam na uwadze podkreślenie
dziwactwa i samotności przez co ta osoba jest
nieakceptowana przez społeczeństwo.
Mimo że wielu smutek w sercu nosi to na zewnątrz
serdeczny uśmiech rozdaje
pozdrawiam
Bardzo dobrze ukazałeś osoby somtne byc może
borykające sie z depresją które mają problemy
Społeczeństwo raczej nie przychodzi im z pomocą
Pozdrawiam serdecznie :)
SKANDALICZNY .
Ewita1, Twój komentarz pod tym wierszem jest
SKADALICZNY !
Dziękuje bardzo i również pozdrawiam ;)
Bardzo dobrze napisany temat o samotności gdy człowiek
ma trochę inne zdanie od tłumu jest odrzucany jak nie
potrzebny pisklak z gniazda...pozdrawiam serdecznie.
Ważny temat poruszasz - u mnie także wczoraj był temat
samotności. Pozdrawiam ciepło
ciekawa refleksja samotność to stan przejściowy
pozdrawiam :))
A ja znam odmieńców z ulicy u nas dużo ich łazi i
czyha na nieuwagę.Sine to, smród z daleka, teraz, a
latem?
Tych "odmieńców" jest całkiem sporo.Co do
wrażliwości,to masz rację,tak jest jak piszesz,a jeśli
chodzi o udawanie,to samego siebie się nie da
oszukać,a w stosunku do innych,nie zawsze warto jest
się uzewnętrzniać,są ludzie i ludziska,jedni są
życzliwi,inni mogą dokopać,zatem jeśli się otwierać to
może lepiej do tych,których już znamy i którym możemy
zaufać.
Pozdrawiam serdecznie
P.S U mnie dziś ten sam temat w wierszu:)