Odmieniec
Dla odmiany prezentuję siedmiozgłoskowiec bez większych ambicji poetyckich. Średniówka 4/3. Przyjemnej lektury.
Choć się wstydzę, to powiem,
róg mi wyrósł na głowie.
Był dość zgrabny i mały,
ale ludzie się śmiali.
Kiedy wyrósł róg drugi,
strach w ogóle się zbudził.
W bok patrzyli, ku górze,
znać nie chcieli mnie dłużej.
Gdy dostrzegli kopyta,
nikt się nawet nie spytał.
Kiedy człowiek się zbliżał,
zawsze czynił znak krzyża.
Przewierciłem tył spodni,
aby było wygodniej.
Ogon zgrabnie mi dyndał,
lub się wznosił jak winda.
Gdy się pierwszy cud udał,
wzrósł w ich sercach mój udział.
Przepędziłem wirusa,
który słabych podduszał.
Dziś mam ludzki szacunek,
na ulicach to czuję.
Drogą idzie ten krętą,
kto osądza zbyt prędko.
Komentarze (162)
Lekko, z polotem i z humorem :)
No cóż ludzie boją się odmieńców a oni na tym zyskują
bo nie są narażeni na tłok Wirus ichh się nie ima ;)
Pozdrawiam z usmiechem Sławku :)
Zależy jeszcze, jakiego rodzaju jest to poroże,
czasami współczują...
Jeśli chodzi o diabły: kiedyś przecież były ponoć
aniołami ;)
Zajrzyj na prive. Dokładam głosik. :):)
Pozdrawiam serdecznie - byłam czytałam - dziękuję za
uwagi po Twoim konstruktywnym komentarzu poprawiłam
:-)
Pozdrawiam serdecznie z Jadzią Ciebie ... życząc
zdrowia ...
Uwagi techniczne Sławku:
1.
„Ogon zgrabnie mi dyndał
lub się wznosił jak winda...”
2.
„Przepędziłem wirusa,
który słabych podduszał....”
Podduszał... brzmi niefortunnie — poddusza, lepiej
brzmi mz.
Poza tymi drobnostkami, wiersz na czasie z
przymróżeniem... pozdrawiam serdecznie...
Zdecydowanie refleksyjnie.
Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam Sławku;)
Z ciekawy i nieco zabawny, lekki w odbiorze - uśmiech
wywołałeś Sławku,dziękuję. Tak, byłam chora ale jest
już Ok. Uwięziona jestem niestety w czterech
ścianach,czekam na cieplejsze dni, może wtedy odważę
się iść na działkę, podobno tam wszystko radośnie
kwitnie fiołki, zawilce i inne... Serdeczności i dużo
zdrówka życzę :)
jeśli pomaga można być i odmieńcem... :)
Sławomirze, zmierzasz ku szczytom niczym mitologiczny
Pegaz ;)
Brawo za warsztat i humor, ten "odmieniec" ma ode mnie
dużego plusa :) Pozdrawiam ciepło :)
Super wiersz z dozą humoru...
Pogodnego dzionka Sławku:)
Nietuzinkowo ;))
Pozdrowionka miłego dnia Sławku
No i czego chcieć więcej,
siedem zgłosek w rozpędzie,
kiedy puenta wspaniała,
tak się przyplątała...
Tak jakoś bez ambicji... mi się wklepało.
Sławku (każdy teks coś znaczy, niesie, nie ma wierszy
bez ambitnych).
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Nie ukrywam, Twój siedmiozgłoskowiec jest świetny?
Sławku, co do wiersza a ściśle mówiąc jego puenta jest
super i zarazem bardzo optymistyczna, której nam teraz
brakuje:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)