Odmieniec cz II
Pozdrowionka dla Nedery i Matildy :D
A więc odszedł z wioski
Wcześnie był to dom jego
Teraz zwykłe miejsce
Jakich dużo
Utraciło dla niego znaczenie
Nie było już czymś
Do czego zawsze wracał
Do czego tęsknił
Podróżował samotnie
Łatwo zdobywał pożywienie
Kradł i polował
Był szybki i zwinny
Łatwizna
Był małym opryszkiem
Ale nie z wyboru
Nie mógł inaczej
Jeśli chciał żyć
Ale kiedy należało
Postąpił właściwie
Ujawnił swe umiejętności
Żeby uratować nieznanych ludzi
Obcych
Potraktowano go podobnie
Jak w wiosce
Ale on już wiedział
Że gdyby musiał
Postąpiłby tak samo
Życie jest Darem
I on musiał go bronić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.