Odmieniona
lepiej się nie urodzić niż być źle
wychowanym, rozumiesz?
Społeczeństwo nagradza dobre wychowanie.
Pozory. Ładny język.
Formy. Formy stanowią nieodzowny warunek
naszej władzy,
mimo że żyjemy otoczeni przez kretynów.
A może właśnie dzięki temu.
Carlos Fuentes – Wola i fortuna
Odmieniona
Etykietę, pożarłam z dżemem
kiedy wychowanie wykipiało z formy.
Tropię miejsca wspólne
w słownej spekulacji.
Łączę iloraz intelektualny z życiem,
nie można zerwać relacji
z praktyką.
Mój język jest jak język żaby - giętki i
elastyczny,
zwisa między wargami
taśmą klejącą.
Używam jak bicza, by chwytać nim ofiary,
przyciągam układy większe
od ich wagi.
Z unikalnych słów buduję zmienne szyki,
chaosem określam coś,
czego nie rozumiem.
Czyż można związać supeł na złym
wychowaniu,
na zmianę grając dwie role,
interrogatus i respondit ?
W fałszu odrodzona w zbawiennej
nieczystości,
obejmuję zło w czułym uścisku,
otwieram nowy etap.
Obracając językiem historie wielu
buntów,
rana zadana przez ducha,
chwytam rzeczywistość.
Świat badam emocjami, taka już moja
natura.
J.G.
Komentarze (18)
Przepięknie tak, że taka odmieniona. Fajny wiersz,
dobrze się go czyta.
Kiedy złe wychowanie kipi z ram społecznych, należy
dokonać samokrytyki, a nie odwoływać się do
samozachwytów. Należy otworzyć nowt etap w swoim
życiu. Pozdrawiam serdecznie:))
Najlepiej żyć w zgodzie z naturą, nie zaciskać się
gorsetem konwenansów.. Jesteśmy wtedy sobą,
naturalni...
Pozdrawiam...
Politycy, takie myśli mi chodzą po głowie, dla mnie to
trudna lektura.
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się bardzo.Świetny.Pozdrawiam.
To jest wytrawna poezja,powiedziałbym dla znawców.Są
fragmenty, których nie ogarniam, ale zazdroszczę
wszystkim tak piszącym.Ja tu się silę na sformuowania
-chciałbym stworzyć taki rym ... le z czym do gościa.
Czuję się bezradny i nic mnie nie usprawiedliwia,
nawet ostatni udar mózgu.
Wciągający przekaz.
Ciekawa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Twój wiersz skłania do refleksji,nie są to proste
sporawy które poruszyłaś. Pozdrawiam kolorami wiosny
:)
Witaj Jadziu:)
No cięty język to często się przydaje zwłaszcza w
urzędach:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dobrze opisałaś ten stan buntu przeciw formom,
etykietom, wychowaniu... Spętane emocje wcześniej czy
później, tak czy owak, muszą być uwolnione, albo -
wybuchną. Pozdrawiam! :)
Kogoś jeszcze razi brak dobrego wychowania? Może w
przedszkolu? Bo szkole, w urzędzie, w sejmie chyba
nie. Kindersztuba to słowo zapomniane podobnie jak
pojęcie, które oznacza. A szkoda...
interrogatus i respondit, jednocześnie? To dla mnie
nie do przyjęcia.
Objąć zło czułym uściskiem- odpada.
Staram się badać świat na chłodno, bo szkoda mi moich
emocji.
Zachowuję etykietę, skoro ty ją pożarłaś........może
to i lepiej.
Podziwiam wiersz, niesamowita technika.
Ja jestem bardzo dobrze wychowana :)
Język mam niestety "jak miecz" :)
Chaos dla mnie nie istnieje.
Pozdrawiam z uznaniem :)
Ciekawe pisanie. Miłego wieczoru:)
emocje na pierwszym planie.
Pozdrawiam serdecznie