o(d)pad(ł)
transliteracja
transmisja
transkrypcja
transcendentalny
trans
mantrą przemywam świadomość
do pracy
czym prędzej
chcę wypaść
i lecę
frunę w przestrzeń
jednak gdy się budzę
nadal przy budziku leżę
i na żadne wzloty
tym bardziej upadki
nawet w miękką pościel
nie mam już ochoty
tranzystorowym dżinglem
wybiło południe
później - przez sen jęczę
dajcie pospać
później
autor
mroźny
Dodano: 2009-12-15 00:02:15
Ten wiersz przeczytano 716 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wstawaj, wstawaj wyśpisz się przy innej okazji :)
szkoda dnia na spanie :)
Wstawaj!Szkoda dnia! ;))