Odpływ
cofnęła się wielka woda
stopy grzęzną w suchym piasku
brakuje sił
patrzę na horyzont
a zachodzące słońce
zwiastuje nadejście nocy
tylko gwiazdy będą czuwały
księżyc niechętnie oświetli drogę
poranny przypływ zmyje ślady
i resztki życia
będę już daleko stąd
autor
Agnieszka Lisowska
Dodano: 2011-03-26 21:41:40
Ten wiersz przeczytano 1032 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry wiersz, wyraża emocje z nadzieją lepszego życia
bez strachu...
Ucieczka nadzieją, smutna melancholia ładnie napisana.
Cieplutko pozdrawiam.
jest emocja w przekazie i potencjał Pozdrawiam
Pewnie dobrze uciec od wielkiej wody i czuć się
bezpiecznie. Pozdrawiam.