Odpływają kawiarenki
Dzień dobry, jak się masz?
Zmęczona jestem, nie spałam tak długo.
Potem o księżyc pytanie padnie,
między pierwszą a drugą.
O wiatr, tu zastanowić się trzeba,
między trzecią a czwartą.
Mgły, kawa- między szóstą a ósmą,
trzeba przecież rozkosz zapodać ustom.
Codzienność , rozgardiasz zwykły,
coś tak na dziesiątą,
i znowu będzie gorąco.
Potem nową wyliczankę zaczniemy,
skończymy nad rankiem.
Pod okna porwie nas,
"gdzieś w siódme niebo, a stolik nasz",
i jeszcze, jeszcze raz.
https://youtu.be/xDcUDIaBwy4
Komentarze (37)
z ogromnym podobaniem daję mój głos i nieustannie
podziwiam barwne twoje wiersze Aniu
mija, i mknie tak szybko.
Tobie Krystek również- miłego dnia
Tak nasze życie przemija. Udanego dnia z pogoda
ducha:)
Dziękuję Aniu, Beatko, Molico.
Witam,
taka zwyczajna codzienność ma swój specyficzny
smak...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
PS Cudowna Pani Irena.
...życie...
z wielkim upodobaniem Annno:)
... i tak na okrągło.