Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odpowiedź

Tak, to moja wina i teraz to widzę,
Jestem tym, czego nienawidzę,
I tego się wstydzę.
Nie ma śmiechu, humoru, wszystko to jest maska,
Jak u Gombrowicza, biała ślepca laska
Pozwalająca brnąć patrząc przez lustra kąt widzena.
Tak naprawdę mam serce z kamienia.
Ludzi wciąż krzywdzę, choć dobro chcę czynić,
Lecz czy zmienisz swą istotę by móc przestać innych winić
Za swój upór i głupotę, za twe błędy codzienności.
A co w sprawie miłości?
Czy ja mogę jej serce wraz ze swoim wiązać
Kiedy w każdym momencie mogę zacząć kąsać??
Jej zranić, nie mogę, choć brata zraniłem,
Do serca doszedłem,
To ja zawiniłem.
Najpierw płacz i lament, pożga i ból,
Teraz wstyd jak cierń lub na ranie sól.
Boję się siebie, siebie prawdziwego.
Tego za kurtyną oblicza mrocznego.
Nie wierzę już w siebie, już nigdy nie uwierzę,
Ma już dosyć wszstkiego, na łopatkach leżę.
P.S. Po co pisć wiersze skoro nic nie dają,
Mnie nie naprostują, innym życia nie zmieniają.

Mam rację?

autor

Yacuś

Dodano: 2005-06-15 23:30:42
Ten wiersz przeczytano 826 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »