Odrobinę
może odrobinę się w tobie zakochałam,
na chwilę odjęło mi zdrowe zmysły.
w tramwaju, metrze, na chodniku,
w bibliotece, na starówce, w klubie
wszędzie cię widziałam.
może odrobinę się w tobie zakochałam,
na chwilę odjęło mi zdrowe zmysły.
śmiałam się do przechodniów,
głaskałam koty, całowałam dzieci,
uśmiechałam się do rzeczy.
może odrobinę się w tobie zakochałam,
na chwilę odjęło mi zdrowe zmysły.
zastanawiałam się czy woda tęskni za
kawą
gdy są w osobnych naczyniach, a cukier
czy
ich czasem rozbawi?
może odrobinę przez Ciebie świecie
zgłupiałam,
może przez chwile, że „ życie jest piękne”
– pomyślałam .
Komentarze (10)
Kto kocha temu się chce żyć:))
Gdy człowiek się zakocha - życie jest wtedy piękne! Z
przyjemnością przeczytałam ;D
Życie jest piękne:). Pozdrawiam+
Pięknie patologiczna:)))
pozdro!
'Na chwilę odebrało mi mowę',
tak sobie czytam na własny użytek, bo jak zmysły biorą
górę to nie szybko uda się odzyskać zdrowy rozsądek.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Mi też na chwilę odjęło zdrowe zmysły ale to jest
piękne, podoba mi się Twój wiersz:)))
Nic dodać nic ująć, ale zamiast odrobiny, duży plus
Ta odrobina wystarczy by być szczęśliwym.Pozdrawiam.
Podoba mi się, jak piosenka i sen o uczuciu+
wystarczy KTOŚ zeby swiat wydawał sie calkiem inny.