Odrzucona
Przybywam w chwilach, gdy
ciezko Ci jest lecz napotykam
odrzucenie.
Wyciagam przyjacielska dlon by
pomoc przetrwac Ci ciezki czas
lecz nie chcesz jej chwycic.
Zamkniety w sobie sam wolisz
bic sie z myslami niz z przyjacielem
podzielic sie zmartwieniami.
Zrozumiec Cie nie potrafie,
pojac nie moge dlaczego odrzucasz
pomoc ktora niose Tobie.
autor
mojatrocinka
Dodano: 2014-01-25 15:53:01
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
odrzucanie przyjaznej dłoni,
źle wpływa na duszę, często chcę
ją mieć - ale sam żyć muszę.
pozdrawiam serdecznie
Smutny wiersz. Ale czasem trzeba we własnej samotni
pokonać to co nas do ziemi dusi... Pozdrawiam:-)
Siła woli na lepsze jutro musi w Tobie wytrwać.
Pozdrawiam.
Faktycznie, taki smutny,że się musiałam poryczeć i
tylko cieplutko
pozdrawiam!
Piękny, chociaż smutny wiersz! Pozdrawiam serdecznie:)