Odrzucona miłość
Myśli kotłują mi się w głowie
Nie mogę o niczym innym mówić
Strach zżera mnie powoli
W mym sercu można się zgubić
Uczuć tyle, bólu tyle i łez wiele
wylanych
Wszystko to wraca do mnie każdego dnia
Tyle życiowych ran na sercu rozdrapanych
Wiem, że wielu ból ten już zna
Bo cóż począć ma człowiek ze sercem
złamanym
Stracona miłość, nadzieja stracona
Przez nikogo nie kochany
Miłość jego została odrzucona
tato...to dla Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.