odstraszam
gwiżdżę na strachy
groteskowe i demoniczne
gwiżdżę na palcach
przybiegają jak wierne psy
tylko pauza brzmi wiarygodnie
kiedy rezonans implikuje drżenia
opuszczonych dłoni
a psom urastają oczy
gwiżdżę na strachy
groteskowe i demoniczne
gwiżdżę na palcach
przybiegają jak wierne psy
tylko pauza brzmi wiarygodnie
kiedy rezonans implikuje drżenia
opuszczonych dłoni
a psom urastają oczy
Komentarze (8)
bo strach wielkie oczy ma... bardzo ciekawie
zatrzymujesz wyrazistością przekazu
Mój piesek taki dziś łagodny. Strach ma wielkie oczy
:) udany wiersz :)
Podoba mi się. Cieplutko pozdrawiam
Interesujacy wiersz:)Pozdrawiam.
świetne, najbardziej "gwiżdżę na strachy
groteskowe i demoniczne" I niech tak zostanie
grusz-elo:) Bardzo na TAK! Pozdrawiam
" Strach ma wielkie oczy " - bardzo ciekawie ujęłaś
tę prawdę.
Ciekawy wiersz. Niestety tytułowe odstraszanie często
bywa walką z wiatrakami. Miłego dnia.