ODSZEDŁEŚ
Mojemu Ojcu...
Odszedłeś rankiem po cichu
by śpiących nie budzić niech śpią
wiatr tylko w gałęziach zaszumiał
i tchnieniem osypał kwiat bzom
Odszedłeś rankiem bez słowa
tak jakbyś miał wrócić zaraz
a przecież podróż daleka
i pusta już życia czara
Odszedłeś rankiem w nieznane
została pamięć po tobie
nic już nie będzie jak dawniej
na zawsze noszę żałobę
Komentarze (19)
Ładnie piszesz Blue Lili, podzielam twoje sentymenty.
Oczekuję komentarza Skauta, on powinien podzielić się
z nami obietnicą dobraj wieści, zmartwychwstania i na
nowo spotkania z naszymi którzy odeszli-umarli-śpią.
Pozdrawiam.
hmm... rodzimy się z krzykiem ,odchodzimy cicho..
piękny wiersz
...
Twojemu tacie na pewno by się ten wiersz podobał:)
Lili.....jak kazdy rodzi sie aby na koncy drogi zycia
zamknąc oczy w snie wiecznym.....wiem ze utrata
bliskiej osoby jest bardzo bolesna....bo i ja to
przezyłem...ale taie jest nasze zycie pieknie napisany
wiersz dla Ojca....po cichu odszedł jak wielu z nas
kiedyś odejdzie........pomilcze....
Tak po cichutku odszedł mój Tata, wysłał mnie po
czereśnie niedaleko domu i nie zdążyłam wrócić...
wyrazy współczucia
Na zawsze zostajemy dziwnie złamani, gdy odchodzą
ukochani.
miły i wzruszający wiersz...poświęcony ojcu fachowo
dobrane słowa...
Spokojna śmierć jest dobrotliwa, ale dla bliskich
zawsze okrutna.
Żałość człowieka ujmuje, bo wie co ta córa czuje. Gdy
ojciec odchodzi do pana, po cichu z samego rana.
Piękny sercem córki napisany wiersz.
Tak odeszła moja Mama.
Niby takie naturalne,że ludzie odchodzą,ale ci zostają
zawsze płaczą :(
Wzruszający wiersz o śmierci.
Lili,Ty już wiesz jak to jest. Wiersz... odczuję
niesamowitą więź jaka Was łączyła... tak cicho...