Odszedłeś...
A one płyną dalej, spływając po policzkach ...
Jak krople deszczu
po policzkach moich płyna łzy,
kolejny dzień nie ma Cię przy mnie,
a ja nie wiem, co się z Tobą dzieje...
Żadnej wiadomości o Tobie,
nie zostawiłeś mi żadnego śladu,
dlaczego Cię nie ma tutaj,
blisko przy mnie,
tak jak jeszcze nie dawno to bywało?
Co zrobiłam nie tak?
Czy kiedyś jeszcze do mnie wrócisz
i zatrzymasz płynące po moich policzkach
łzy...
...bo wciąż za Tobą tęsknie, a tęskniąc płacze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.