odszukany czas
....
dotknąć ciszy poruszyć wiatr
zachłysnąć modlitwy błaganiem zadumą nad
rozpalonym niebem
organy milkną po ziemi rozsypane nuty snują
spowiedz duszy
w strunach wiatr cierpliwie rosę srebrzy
układając perły splecione różańca
paciorki
serca dotknąć
milczenia pieśni
w modlitwie szept w dłoniach fiołki surowej
łąki
roztańczone nuty w galopie echo zgubione
rozpływa się roztaczając bladą smugę
w strunach wiatr cierpliwie rosę srebrzy
układając perły splecione różańca
paciorki
dotknąć dróg
tych zapomnianych
bez śladów stóp człowieka słów
odszukać dzień w którym pogubiliśmy cień
ocalić to co powoli umiera w nas
podnieść z ziemi serce schować w
dłoniach
i wzbić się na szczyt pod boga krzyż
nakarmić oczy smutne napoić duszę kruchą
chronic przed wichrem i burzą
w strunach wiatr cierpliwie rosę srebrzy
układając perły splecione różańca pacio
.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.