Oduracja
jeden z przejawów wszechwariactwa:
cyferblaty obracające się wokół
nieruchomej wskazówki
czas na smyczy
kolejny: wierszokleta, który wynalazł ból i
ogień
nie minął moment, jak jego owoce
zostały stłumione. ktoś uśmierzył płomienie
(chuligan!)
pozostały frazy, czarne i możliwe do
deklamowania
wyłącznie z przesadnym patosem,
sztucznie
jakby na szkolnej akademii z okazji
jedenastego
listopada strofowało się nieposłuszną
rzecz
(zegarek marki pobieda działa mimo to)
jest noc. stoję na brzegu sadzawki
bakelitowy język pęka. jeszcze chwila
i wykrzyczę żar. utonie z sykiem
jutro będzie blade, niemal przezroczyste
święto. urodziny psa
którego właśnie pochowałem
(zakopywanie wierności - obowiązek)
pochód z płowiejącymi flagami
przejdziemy w milczeniu od placu imienia
Teraz
aż do ronda bez nazwy
by dreptać w kółko, zgłupieć od
monotonii
to, w pewnym sensie, będzie zdrada
nie mogę się doczekać
Komentarze (15)
nie chcę być bezczelny i pisać przedmówcy ,,sam jesteś
z palca wyssany". Wiem, co piszę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwary_podlaskie_(ukraińs
kie)
Oduracja to zdurnowacenie z gwary?
Jakiej? Z palca wyssanej?
piékny
Czy oduracja to inaczej zdurnowacenie? ;)
Czytam czasem Twoje wiersze, są dla mnie, grafomanki i
wierszokletki, trudne (choć nie jestem blondi) ;)
Zawsze jednak mnie zatrzymują.
Wiem, jesteś wielkim poetą, a takich często trudno
zrozumieć takim zwykłym ludzikom, jak ja.
Ten wiersz mnie urzekł, może przez chocholi
taniec(marsz), drepczących w miejscu, znudzonych
ludzi, którzy już nawet nie pamiętają, po co chodzą na
TE marsze... Może żarliwy bunt, którego nic nie jest w
stanie ugasić...
Ale się rozgadałam, nie czytaj, jeśli Cię to śmieszy,
takie tam "mundrości baby ze wsi" :)
Pozdrawiam Florianie :)
A ja doczytałam do końca (może czasem warto?)
Twoja akademia trochę mnie dziś zainspirowała.
Co tam pies, człowieku. Nie drepcz wokół siebie, bo
nic nie zobaczysz.
Pozdrawiam :)
wrażliwość polizana ironią
Cudeńko;)pozdrawiam cieplutko;)
ech... powzdycham:))) a co nie mogę? wspaniałego dnia
Flo - mój Ty Poeto
To mi się podoba. A taka odkuracja to coś od kuracji
:)
Oby wszystkie kuracje były uzdrawiające, pozdrawiam
serdecznie :)
( dziadów ) wykasowałem ... dzięki ...
a co do Twojego wiersza myślę podobnie jak anula 2 ...
tak często bywa... że drepczemy w kółko bez sensu ...
a przecież w życiu można wszystko poukładać ...
bardzo fajny wiersz ...
dziękuję i wzajemnie - miłego
Muszę Ci Florku powiedzieć że mam na tapecie wiersz
pt:"Ból", może niedługo go puszczę. Twój wiersz
połknąłem jednym haustem. Coraz częściej wracam do
Twoich wierszy, mają swój styl i formę.
Miłego dnia Florku.
oczywiście, że NIE POWINNO być. To gwarowe słowo
oznaczające zwariowanie, zgłupienie
w tylule nie powinno być obturacja? (zwężenie dopływu
światła)
o rany ,strasznie dużo w ten wiersz wpakowałeś, bije
frustracja,całkiem składnie