Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odurzenie (erekcjato)




A piękno to leży przed nami i kusi
Stół z ostrygami ośmiornic wypustki
I mule skąpane w szampańskim akwenie
Aż sos taki słodki po piersiach popłynie.

W szaleńczej ekstazie turlać się chcemy
Ust zasysania przez zęby chłoniemy
Odurzam się winą i w winie się kąpię
W porannych promieniach po stole pobłądzę.

W chmurnym obłoku do bólu dojdziemy
W tajemnych oparach w amoku płoniemy
Tak płynnie tak słodko i głębiej i mocniej
I ścisnąć językiem twe trzewia przewrotnie.

Odkrywam niebiosa i widok twój chłonę
Zagłębiam w uczuciu i w skurczu tym płonę
Tak czystym anielskim a w środku rozkwitłym
Jak diabłów głaskanie po ciałach aktywnych.

I rwać łańcuch z szyi i ciało mu oddać
By żądza przybrała zbawienny kres rozkosz
I postać na koniec anielską zobaczyć
Co mnie
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
lewatywą przywróci do pracy.

Erekcjato po kilku dniach jedzenia.

Dodano: 2020-12-28 16:29:29
Ten wiersz przeczytano 3232 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Wolny Klimat Wesoły Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (37)

@Krystek @Krystek

Wraz z czytaniem apetyt rósł, ślinka już leciała, ale
takiego sromotnego końca się nie spodziewałam.
Pozdrawiam z podobaniem i uśmiechem:)

Maciek.J Maciek.J

to nie jest dobre, to jest bardzo dobre...
punkt ! szkoda,że mogę dać tylko jeden

Halina Kowalska Halina Kowalska

Zaskoczenie pełne ...świetne.Pozdrawiam serdecznie.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Świetne, z uśmiechem i uznaniem pozdrawiam serdecznie.

valanthil valanthil

Ja tam zgłodniałem. O, pierożek!

jastrz jastrz

Całe szczęście, że jeszcze nie zabroniono spacerów.
Parę kilometrów w nogach i lewatywa okaże się zbędna.

Annna2 Annna2

Fajne bardzo. Dobre.
I przyznam że pierwsze wersy mnie zmyliły.
Już myślałam że o cudach przyrody będzie, albo opiewać
kształty kobiety.
A tu- wow. Super.
A z tym przejedzeniem to fakt.
Moja Ewelina, mówi dziś, brzuch mnie boli, jelita.
Może znów ten koronawirus rozrabia,
bo niedawno chorowała na niego.
Ona, e nie, za dużo się najadłam w te Święta.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »