Odwaga
Odwaga
W domu milczących dusz
tylko tchnienie powietrza
porusza się po pokojach
z lekkim szeptem.
Męka za jedną ze ścian
z cierpieniem się zbratała
i obydwie są umarłe
w swoim strapieniu uciśnienia.
Płomienie ze świec liżą ściany brudne,
kurz oplata resztki świetności,
wspomnienia zamknęły się
w drewnianej komodzie,
będą czekać aż ktoś ją otworzy...
czy znajdzie się odważny
przerwać milczenie
zabijając tę ciszę ?...
Łódź 03.12. 2014 Mirosław Leszek Pęciak
Komentarze (3)
Dobra refleksja o samotności.Pozdrawiam
Jednym słowem ostatnia osoba ma najgorzej. Ładnie
ujęta samotność.
Pozdrawiam!
Dla mnie bardzo dobra refleksja.
Tak wyglądają stare domy ludzi samotnych(mających
ho,ho duże rodziny)Pozdrawiam.