Odwieczny dylemat
Nie mam własnego zdania, kura ,czy jajko ważniejsze, dlatego po krótkim namyśle, dziś napisałam ten wierszyk.
Hymn do jajek dzisiaj wznoszę,
tych od kaczek i kokoszek,
od przepiórek i kwadratów,
jajko...kurczę dało światu.
A z kurczęcia rośnie kura,
całkiem ładna poniektóra
kiedy wejdzie w wiek dojrzały,
jajka gniazdo będą słały.
I historia krąg zatoczy,
jajko z kury wnet wyskoczy,
z jaja pisklę się wylęgnie,
rozumiecie... no,to pięknie.
Ja się sama pogubiłam,
ale jajka zakupiłam,
cały mendel daję słowo,
teraz błyszczą kolorowo.
W jajku życie,siła, zdrowie,
i co jeszcze, ktoś dopowie?
jajecznica,kogel -mogel,
raz sadzone...już nie mogę.
Komentarze (13)
Bardzo fajny wiersz... taki wesoły... podoba mi się...
pozdrawiam... :)
męski szowinizm każe mi przypomnieć że zapomniano o
najważniejszym - o kogucie!
Twój wiersz czyta się jednym tchem. I chyba też na
jednym oddechu go napisałaś. Zgrabny, masz talent.
Nie ważne co było pierwsze. Ważne, że teraz są kury i
są jajka. A więc Życzę Smacznego Jajka i Wesołych
Świąt. Dylematy zostawmy kurom na po świętach.
Autorko nie jedz za dużo tych jajek,bo jak wiesz są
bogate w cholesterol.Świątecznie pozdrawiam.
Zgrabny wierszyk Ci wyszedł. "jajka gniazdo będą
słały." - tu trzeba chyba dodać "w". Teraz będzie:
"jajka w gniazdo będą słały."
Zgadzam się z Jarkiem. Bóg stworzył najpierw
zwierzęta, które potem zaczęły dawać produkty... kury,
krowy i temu podobne...
wesoło i radośnie u Ciebie, pozdrawiam
Wesoło i radośnie, ale co było pierwsze....
:-) Pogodnych swiąt.
Fajna pointa. W humoresce jesteś dopracowana :)
Wesołych jajek ;)
Przyjemny, wesoły wierszyk :) No właśnie to co było w
końcu pierwsze? ;)) Pozdrawiam cieplutko, +
z humorem, poza tym musiałas trochę posiedzieć pewnie
by dobracować formę regularną, dzieki niej lekko sie
to czyta
Pierwsza była kura, którą stworzył Bóg. Później to już
same jaja. Komentuję z humorkiem, bo i twój wiersz
wesoło-optymistyczny.