Odwiedziny
Znów jak co roku
przyjdę do ciebie
krętą alejką.
Przyniosę kwiaty
i kilka zniczy;
na duszy ciężko.
Chciałabym tato
przybiec jak dawniej,
byś mnie przytulił.
Pamiętam jeszcze,
mówiłeś - zawsze
chciałem mieć córkę.
I przyciskałeś
mocno do serca,
dawałeś siłę;
nagle, za wcześnie
przyszło umierać
i nie zdążyłeś
albo nie chciałeś
żegnać się z nikim
(serca by pękły).
Czerwone róże
na zimnej płycie.
Żyjesz w pamięci.
https://www.youtube.com/watch?v=AtZyXnfvaXs
Komentarze (41)
Przepiękny, wzruszający wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękne wspomnienie. Póki pamiętamy o najbliższych,
oni żyją w naszych sercach:))
powiem, zazdroszczę Ci Takiego ojca i wspomnień o
nim:)
Słowa tego wiersza pokazują w smutku piękno serc
obojga ojca i córki.To wspaniałe,że odwiedzasz jego
grób z pewnością odczuwa radość.Pozdrawiam serdecznie
i ciepło.
Przecudowny hołd złożony ojcu. Chylę czoła i
pozdrawiam
Wzruszyłam się.
Pomilczę
Jurek
lekko i ładnie napisane, choć ciężki temat...Pzdr
Z bardzo wzruszającą melodyjnością.
a gdyby pani spróbowała napisać wiersz o głębszej
treści, nie pokazujący cierpienia na dłoni, a gdzieś
we wnętrzu człowieka? zachęcam.
Aniu cóż ja mogę więcej dodać wiersz mówi wszystko?
Takie wiersze dla mnie są trudne do przebrnięcia …
Pozdrawiam i ściskam serdecznie:)
Bardzo osobisty wiersz z tym tęsknym klimatem, który
pozwala o nim powiedzieć, że jest wzruszający...
Pozdrawiam serdecznie
refleksja cisza i modlitwa
wzruszenie - pozdrawiam
Wzruszający wiersz, pięknie ujęłaś w słowa wciąż żywą
pamięć.
ładnie i smutne