Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odwilż


Wlokłam się każdej zimy w czarne strzępy nocy,
dzierżąc na pocieszenie zieloną nadzieję, że dasz
mi za to w zamian całe dziesięć minut
wtulenia się w dołek, na ciepłym ramieniu.

Tej wiosny z pierwszym śniegiem spłynęła naiwność,
która mi kazała ślizgać się po prawdzie jak po czymś,
co ma wartość twardego orzecha ze słodkim ziarnem w środku.
Nigdy nie mieliśmy orzechowego drzewa.

Zostało mi powtarzać, jak pacierz po Twardowskim:
"pieniądze są jak świnie, bo nie potrafią kochać"
lepią tylko słowa jak z śmierdzącego błota,
z cudzej wiarołomności, żeby tym ludzi obrzucać.

A jeszcze zeszłej zimy wlokłam się do ciebie...

Dziękuję za zwrócenie uwagi na ogonki, oraz za czytanie mojego wiersza i komentarze.

autor

szarman

Dodano: 2013-09-16 04:30:02
Ten wiersz przeczytano 2116 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Nieregularny Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (15)

skorpion55 skorpion55

Czasami gubimy się w życiu by poczuć co to chłód
uczucia, by nie powielać tego co nas rani.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)

LuKra47 LuKra47

a mnie się zima będzie wlokła:)
poruszył

MamaCóra MamaCóra

Świetny, mocny wiersz. Klasa! Pozdrawiam :)

Wojciech J. Pelc Wojciech J. Pelc

Piękny wiersz Basiu!

I ja Ciebie dawno nie czytałem, ojjjj... dawno ;)

kazap kazap

Witaj Basiu dawno ciebie nie czytałem
refleksyjne metafory i potęga słowa
to moc Twoich obrazów

Roxi01 Roxi01

Dobry wiersz, w uczuciach często się gubimy, tracąc
zdolność racjonalnego myślenia...pozdrawiam:)

Madison Madison

Świetny przekaz, ciekawe metafory, no i ukochany
ks.Twardowski.
Kilka ogonków by się przydało:)
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

dla mnie to świetny wiersz... pozdrawiam, szarman

za Zosiak, literówki:)

Isana Isana

Smutne, ale tak to bywa w życiu, nie zawsze jest tak
jakbyśmy chcieli.
Pozdrawiam.

Vick Thor Vick Thor

Michigan rzadko kiedy zamarza na kość
tylko w tle się kręcą się wodne tornada,
nawet z Willis Tower bo już nie z Sears na złość
zobaczyć mariny w Toronto nie można i nie wypada
za okno september pełen nagłych rozstań
wieje smutkiem od jeziora w Windy City
i nie ma komu powiedzieć "kochanie, zostań"
aby pamięć jak owca była cała i wilk syty

PS Baszsz, hi - it`s my.call

eremi eremi

"naiwność, która mi kazała ślizgać się po prawdzie" -
niebanalne a takie realne, życiowe. Ile to razy
balansujemy między prawdą a fałszem
niedopowiedzeniami...

Zosiak Zosiak

no nie! ja punkcik dodałam :)

Zosiak Zosiak

Dobry wiersz.


Masz kilka literówek
nadzieje/ę
pieniadze/ą
z śmierdzacego/ze
wklokłam/wlokłam

ARABELLA ARABELLA

życiowy i piękny wiersz, pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »