Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odwrót

Dwoje przy ścianie, pod obrazem,
patrzymy w szklany prostokąt.
Chcę już stąd wybiec i nie wracać,
dla ciebie może tak zostać.

Ot, dla zasady - mąż przy żonie,
by nie narazić na śmieszność
swojego ego. Wbity w fotel
przyglądasz się obojętnie,

gdy drżącym głosem wchodzę w słowo
pani wyjącej z ekranu.
- To koniec, właśnie wniosłam pozew,
zostawiam auto, mieszkanie,

meble, psa, rybki, ukochaną
- niech dalej miesza ci w głowie.
Zaczynasz mienić się na twarzy
i głupio pytasz, jak mogę.

Wiesz, że od dawna miałam dosyć
życia w cholernym trójkącie
- ja, ty i gorzka żołądkowa
- nie mogło skończyć się dobrze.

Zatrzymywałeś - prośbą, groźbą,
czasami i obietnicą,
by potem w morzu etanolu
podtapiać parszywe życie.

Czasami myślę, że "cierpliwość"
pochodzi od "cierpienie",
na które wciąż się godzi miłość,
dopóki jeszcze istnieje.

https://www.youtube.com/watch?v=Q_MJdEGvtzs

Dodano: 2017-12-06 16:28:30
Ten wiersz przeczytano 1498 razy
Oddanych głosów: 49
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bo to, Aniu, takie węzły-więzy najtrudniejsze do
rozwiązania.
Może przyjść moment buntu, ale jest i tak, że ludzie w
cierpieniu-cierpliwości zostają do końca i dzielą
jeden pokój na połowy.
Trudne to, smutne. Zostaje pytanie - dlaczego?

Pozdrowienia, takie wiesz, jedyne.

molica molica

Witaj,
smutny z życia wyięty...

Łączę serdeczności.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »