odwroty
zachwycona urzeczona opętana
biegła za nim nie zważając na chłód w
oczach
melancholie spisywane na serwetkach
układała w starym pudle
chaos w głowie
doprowadzał do szaleństwa
w bezśnie łkając
próbowała wskrzesić wiarę
podnieść z ziemi
nadszarpnięte zmięte ego
podeptane
rzeczy święte
w stos zebrała
wstając z klęczek
po raz enty
pomyślała
nigdy więcej
https://www.youtube.com/watch?v=dGMhwsR3p-E
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2020-02-12 12:06:23
Ten wiersz przeczytano 1466 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
...nigdy więcej...Tak.
Znam ten utwór...
https://www.youtube.com/watch?v=yVIRcnlRKF8
Pozdrawiam Anno
Pozdrawiam Cię, Anno.
Mam nadzieję, że masz się dobrze.
Mężczyzna potrafi opętać kobietę i odejść. A ona w
swoim opętaniu poniża się przed nim prosząc o
(bezsensowny) powrót.
Dobry wiersz Anno.
Ślę moc serdeczności. :)
Życiowa refleksja.
Tak to jest z tą miłością.
Pokazuje nam różne oblicza.
Pozdrawiam.
Marek
Poruszajäcy wiersz:( Pozdrawiam serdecznie :)
Walka z własnym sercem.Piękny wiersz Anno.
Bo czasami tak trudno pogodzić się z odchodzącymi
marzeniami....pozdrawiam wiosennie :)
Peelce siły!
"nigdy więcej".. oby się udało
Witaj Aniu:)
często się zastanawiam czy warto:)
Pozdrawiam serdecznie:)
czytam ten wiersz w walentynki i coś mi nie pasuje ale
plusa zostawiam:))
Miłość ma swoje uroki :) Jest jak róża, pięknie
wygląda, pięknie pachnie, ale trzeba się z nią
delikatnie obchodzić :) Pozdrawiam Serdecznie +++
aż przyszło opamiętanie..., pozdrawiam Aniu :)
...nigdy nie mów nigdy...pozdrawiam Aniu.
razem może i być może
ja bezgrzeszna i on święty