Odżywianie

Idę rano na zakupy,
Obiad ugotować muszę.
Co mam kupić dziś do zupy?
Co wnet skusi moją duszę?

Ależ proszę...rarytasy,
Sosy, boczki, hamburgery
Kiedy mamy takie czasy,
Że to zdrowe jest dla cery

I dla cery i dla włosów,
Dla wątroby, dla jelita,
Chipsy zrobią z nas herosów,
Których tłum u bramy wita.

Im w kielichach niosą wino,
Inne trunki wielorakie,
Dajmy pokój wszelkim drwinom,
My kochamy życie takie.

Po co nam są witaminy,
Jakieś sole mineralne,
Może zielony rośliny?
To jedzenie jest normalne?

PO UPŁYWIE KILKU LAT

To jedzenie sobie cenie,
Gdzie sałatka jest i brokuł,
Bo dziś Fast- food zamienię,
Aj... jak zbrzydłem- mały szkopuł.

autor

Kika

Napisany: 2009-04-23 Dodano: 2009-04-23 20:26:10

Ten wiersz przeczytano 1287 razy

Oddanych głosów: 4

Rodzaj Groteska Klimat Wesoły Tematyka Jedzenie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie