Oferta
znów blizny rozdrapane
paznokciami pamięci
to miała być
tylko noc
otulona
sznurami fotoplastykonu
uwiera w gardle
uśmiechu twego sztylet
serce na dnie oczu
topi się głucho
pęka skóra myśli
pod włosów batogiem
sypie sól na rany
dotyk na ramieniu
oddam życia płaszcz
z futrem zim i lat
za truciznę snów
w których
latają pamięci mole
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2005-08-19 11:44:34
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.