Ofiarom inkwizycji
Spojrzałem na pochmurne niebo
i ujrzałem piekło
Chłodna obojętność spadała rytmicznie
wraz z kroplami jesiennego deszczu
Oślepiający błysk oświetlił całe zło
Obnażył to
czego oczy widzieć nie mogły
Powiedziałem o tym ludziom
Heretyk – krzyczeli
kładąc płomień
pod stosem oczyszczenia...
autor
szarypotter
Dodano: 2006-01-27 09:04:32
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.