Ogarnąć
Może coś po mnie zostanie,
nie jak na stole śniadanie,
albo znoszone ubranie.
Pisze dużo, różne tematycznie.
To wszystko od Boga,
tym co nie wierzą,
to mi ich szkoda.
Ludzie do góry broda,
trzeba do góry po schodach.
Wzbijać się na szczyty,
będą wtedy zachwyty.
Po co komu chodnikowe płyty.
Wiem planeta ziemia,
będzie jeszcze okazja,
do zadowolenia.
Wszystko powoli się zmienia,
dużo jest spraw do założenia.
Dużo ludzi nie odkryło jeszcze swojego
talentu,
można powiedzieć,
nie mają na życie patentu.
Trzeba za wszystko się łapać,
na pewno to będzie się opłacać.
Po co komu głowę zawracać,
tym bardziej płakać.
Trzeba ze szczęścia skakać.
Być obrotnym,
pomysłowym i uczniem wzorowym.
Szkoła jest bardzo potrzebna,
powie ci to nawet osoba biedna.
choć nie zawsze chodzi o szkołę.
Ilu jest bankrutów,
tyle jest skrótów.
Można być nim z dnia na dzień,
a gdzie jest cień.
Można usiąść tylko na pień.
Jak chcesz to coś zmień.
Komentarze (7)
Bardzo życiowa refleksja, pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się, chociaż rapu nie lubię. :)
Pozdrawiam.
Przeczytałam i łapię, że pochwalasz aktywność w tym
rapie. Popieram. Miłego dnia:)
ciekawe wytyczne na udane życie
Ogarnij życie i ciesz się każdą jego chwilą
Pozdrawiam
Udany wiersz pozdrawiam
Jasne jak słońce:)moją pasją jest wszystko co
robię:)miłego wieczoru życzę)