ogień
Była letnia,gorąca noc.
I blask świec i szampana słodki smak.
Była kąpiel z pianą i szepty bez słów.
A rozgrzana pościel pachniała namiętnością
dwóch ciał.
I splątani ze sobą zasnęli przed brzaskiem
budząc do życia kolejny dzień.
Była letnia,gorąca noc.
I blask świec i szampana słodki smak.
Była kąpiel z pianą i szepty bez słów.
A rozgrzana pościel pachniała namiętnością
dwóch ciał.
I splątani ze sobą zasnęli przed brzaskiem
budząc do życia kolejny dzień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.