ogień i lód
Dla Mojego JEDYNEGO Anioła...Ty wiesz Kochanie prawda? ZnZ KmM:*z:P
I spodem stóp o niebo ocieram
gdy wszechświat zamykam w dłoniach
resztki grzechu z siebie zdzieram
zatrzymując pot na skroniach....
Ciskając w Ciebie kule ogniste
złączywszy ogień z lodem
w rozkoszy pełnej przejrzystej
całując upałem a kończąc chłodem
Nadgarstki moje o pierze naciskasz
i mnie całą wgniatasz w błękitny puch
gdy tak z pośpiechem przyciskasz...
usta swoje nagie do moich ust
Zadrżały naszego świata zaledwie ściany
a ja już zasypiam zmęczona
lecz leży obok mnie mój Anioł Kochany
trzymając mnie w swoich ramionach
z Cyklu: Kocham Kochać MK*4 - zakochana w Aniele
Komentarze (3)
pięknie uroczo i erotycznie Podoba mi sie bardzo
wiersz jest bardzo naturalny w opisie bliskości
Czasem nie można w subtelny i delikatny sposób
przekazać tych emocji które powstają podczas.... Tobie
natomiast się udało... można to dosłownie zobaczyć...
;-)
jest klimat, są emocje, jest plusik :)