Ogień i woda
Lada iskra płomień wzniecała.
Mogło spłonąć co najcenniejsze.
Szczęściem, zawsze kojąca fala
gasić ogień zdążała jeszcze.
Zanim żywioł żrących płomieni
opanował spokojną starość,
ujarzmiała wulkany źrenic,
przywracając zielone światło.
Ogień z wodą tworzyli stałą
nierozłączną parę na wieczność.
On w niej studził nadmierną hardość.
Z jego iskier krzesała piękno.
autor
magda*
Dodano: 2017-08-18 09:48:27
Ten wiersz przeczytano 1125 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Pięknie i z subtelnością ujarzmione żywioły :-) ...
jest taki ogień, którego nawet wody oceanu nie ugaszą
piękny wiersz, pozdrawiam :)
sięganie po uniwersalne. pozdrawiam
refleksja na czasie
ogień i woda nie da się
Pozdrawiam:))
Z głęboką refleksją napisałaś ten wiersz?
Magda, dwoje ludzi są jak ogień i woda to zależy tylko
od nich czy pozostaną razem do swojej starości;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Miłego niedzielnego popołudnia życzę :)
ogień z wodą tworzą parę, parzą się oboje gdy się
sparzą kawą poczęstują zaparzoną
Madziu bajecznie:)
Pozdrawiam:)
Miłość jest Światłem, które oświetla tych, którzy ją
dają i przyjmują.
Miłość jest grawitacją, ponieważ sprawia, że ludzie
czują się przyciągani do innych.
Miłość jest mocą, ponieważ pomnaża to, co w nas
najlepsze.
Sławku,przecież Ci mówiłam, że nie jestem obrażalska.
Miłego dnia.
Pięknie o tych dwojgu, którzy mimo burz przeszli
umocnieni przez życie!
Serdeczności Ziuteczko:-)
Oczywiście przepraszam za niefortunne sformułowanie.
Madziu, nie wiedziałem, że nie znasz się na żartach. A
poza tym słowo brzydka nie odnosiło się do urody. :)
Mam nadzieję, że moja nieprzemyślana wypowiedź nie
wbije pomiędzy nas klina?
A co do zaglądania do Ciebie to akurat nie masz racji.
Sławuś - komplement to nie był, ale ja obrażalska nie
jestem i z lekkim uśmiechem życzę Ci miłego
dnia.Akurat piłam kawkę, kiedy podałeś mi ten mało
słodki deser. Pa pa Sławuś.