Ognik
Przenikają jak para wyziewy umysłów,
drążą przestrzeń poezji pędy
belladonny...
Wśród stosu niemych wierszy mały ognik
błysnął,
wtargnął do mojej duszy lekką jazdą
konną.
Myśli płytkie pogromił, nijakie
przegonił,
molekuły emocji do tańca zaprosił.
Przyleciały słowiki, odeszły precz
słonie,
szedłem boso po trawie, po srebrzystej
rosie.
Utwór zgrabny i ciepły tak jak pierś
kobiety,
śpiące zmysły obudził, roztaczając urok.
W kunsztowne metafory został owinięty,
jakby Hinduska w sari. Przewiązany
sznurem
dostojnych epitetów, ze wstążką
porównań.
Autor znalazł przyjemność w udanych
przerzutniach,
peryfrazy za krzewy na pustyni uznał.
Wieloznaczność nie była do przejrzenia
trudna.
Komentarze (167)
Nadzwyczajny wiersz. Kapitalne operowanie różnymi
środkami artystycznego wyrazu.
Jestem pod wrażeniem.
Ślę serdeczności :)
Piękne rozmarzenie Sławku :)
Pozdrawiam cieplutko i życzę Szczęśliwego Nowego Roku
2021 zdrowia, radości i spełnienia marzeń :))
Rozmarzone, piękne ogniki w ładnych wersach poezji,
pozdrawiam serdecznie.
gdy takowy ognik przybędzie to sama radość jak w twoim
Sławku wierszu, heja i do przodu, nieraz aż czaszka
dymi:)) nie będę się rozwodzić, wiadomo twoje wiersze
w każdym calu dopracowane, serdeczności :)
Rewelacyjnie.
Mistrzowskie wykonanie. Podziwiam...
pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz poetycki i miło sie czyta ..:)
Sławoborze jesteś oblegany Pozdrawiam cię serdecznie
bardzo wyraziste pióro podziwiam twój kunszt i
Dziękuję za komentarze pod moimi.
Chyba ten ognik przyciągnął mnie znów do wiersza.
Pozdrawiam cieplutko i miłego piątku życzę:)
Bardzo udany wiersz, w moim odczuciu, Panie
Sławomirze:))
bardzo ładny ,pozdrawiam :)
Coś się kroi w niemym śpiewie słów. Obłoczek zajaśniał
nadzieją. Piękny wiersz:-)
Dłoń mistrza.
Miło odwiedzić.
:)
Pozdrowienia i ukłony.
pozdrowienia , czyżby coś zaiskrzyło w serduszku?w
marzeniach i pustynia może być oazą , ciepłego i
miłego wszystkiego
Pięknie opisałeś perełkę:)poezji:)
Brawo:)