Ognisko
Oldze z Lasku
Rozsypane myśli
zebrałem w maleńki stosik
strzeliła zapałka
zatańczył płomyk
Dziś wieczorem
pójdziemy wysoko
do buków do świerków
do gwiazd
Pomiędzy bukami
snuje się wąska smużka
o zapachu żywicy i marzeń
usiądziemy
Pryjaciółko z Gór
zagraj mi na gitarze
gdy zaśpiewamy piosenkę
przyjdą ludzie i duchy
ogrzeją się
usmażą kiełbaskę
Trzeba dołożyć drzewa
dziś noc o zapachu jodłowym
niech strzela niechaj jęczy
graj moja Przyjaciółko
niech przyjdą tu do ogniska
niech przyjdą duchy
i ludzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.