Ognisko miłości.
Dla Ciebie. Bo było mi z Tobą tak dobrze.
Miłość jest jak ognisko-
gdy nie dołożysz do niego drewna-
wygaśnie.
Tak samo jest z miłością-
gdy nie dołożysz do niej uczuć-
zacznie wygasać.
Nasze ognisko wygasło.
Zostały po nim tylko dwa węgielki
skąpane w popiele.
Dwa węgielki- dwa wypalone serca
w morzu łez.
Łez, których
nikt
już
nie
otrze.
30.08.2007. Chciałabym obudzić się i uświadomić sobie, że to był tylko sen. Straszny sen, który minął wraz z nadejściem poranka. :(
Komentarze (4)
Bardzo smutny wiersz coś skończyło ale jest
doświadczenie ze trzeba pięlęgnować Dobry wiersz
refleksje budzi
ognisko wygasło jak autorka pisze - szczęscie gdzieś
prysło, smutno jest dzisiaj; jak to naprawić by serce
przestało ranić? pewnie następny wiersz będzie już o
tej tresci.
To prawda, że miłość - jako gnisko- trzeba
podtrzymywać. Ale czasem i tak gaśnie.. Trzega się
jakoś z tym pogodzić, choć to nie jest łatwe!
piękny wierszyk lecz bardzo smutny ;(
zapraszam do mojego wierszyka ;-)