Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ogół obiektów


Usiadł Bóg na tronie, rzecz jasna niebiańskim,
by chwilkę odsapnąć, po rządzeniu Pańskim.
Zsunął wpół powieki, dłonie w mudrę złożył,
a gdy westchnął cicho, sen go nagły zmorzył.

Gdy tak drzemał błogo, zupełnie jak dziecię,
śnił o uniwersum i wielkim wszechświecie.
Ale, jak to we śnie, nie tylko u ludzi,
zazwyczaj on mami, oszukuje... łudzi.

Zwodzi właściciela kształtem i kolorem,
nieciągłością zdarzeń, splątaniem i wzorem.
Czas, ma sobie za nic i stałe fizyczne.
Wszystko uprawdziwia. To ponoć praktyczne.

Sen nie był głęboki, więc nie walczył z jawą.
Choć nienamacalny, jest zbawienną strawą,
cyklicznym antraktem jawnej uwertury.
Umknął, gdy powieki Bóg uniósł do góry.

Stwórca, zatroskany był nagłym zaśnięciem,
miast koić, sen stał się zwyczajnie przekleństwem.
Z rzadka kiedy drzemał, snów wszak nikt nie liczy,
lecz wtedy nieszczęścia spuszczone ze smyczy,

jak psów wściekłych hordy, siały spustoszenie,
za cel biorąc ludzkość, kto wie, czy nie Ziemię,
a była jedynie drobinką całości...
to dziwnym zrządzeniem, Bóg dbał o te włości.

Być może sentyment, lub też uważanie
sprawiały, że mawiał: - To Boskie skaranie,
ta Ziemia nieszczęsna z miliardami ludzi,
sen z powiek przegania, bezustannie budzi...

Choć miał to na względzie, Bóg przecież mieć musi,
co ma być - niech będzie, gdy na rady głusi.
Dumając nad rzeczą, która już się stała,
znów usiadł na tronie, bo drzemka go brała.





excudit
lonsdaleit



10:14 Czwartek, 23 lutego 2017 - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2017-02-23 10:14:01
Ten wiersz przeczytano 872 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pamiętasz? Na pewno -szczeliwie Twoja pamieć w
doskonałości. Poprosiłeś "zadzwoń do mnie, kiedy
będziesz"...
Na ten szczególny dzień dodałam sobie dwadzieścia lat
dla Ciebie, ale i po to, żeby zerknąć, jakby to było
:) bo teraz to jestem mocno starsza, a później to
tylko "dwadzieścia lat".
Zadzwonię do Ciebie, poproszę, żebyś zapamiętał ten
Twój dzień. Poczuł, jak bardzo chciałabym by już był
Twój Czas, po którym tylko dni szczęśliwie.
L.M., tyle musi wystarczyć, wiem, że rozumiesz...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przemawiaja do mnie takie zetkniecia z Bogiem,
szczególnie lubuje sie w rozmowach z nim. Z
przyjemnoscia zostawiam punkt.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przystępnie, wręcz dobrodusznie podałeś ważny, głęboki
przekaz ku opamiętaniu. Aż żal, że wybrano pączki :(-
Mają rację przedmówcy - wartościowy wiersz.
Pozdrowienia, L.M.

Baba Jaga Baba Jaga

Naprawdę dobre i ciekawe.Pozdrawiam:)

Nel-ka Nel-ka

świetnie napisane:)

zuza n zuza n

Świetny wiersz,pozdrawiam

anna anna

pewnie zmęczony bo stary (przedwieczny)

AMOR1988 AMOR1988

Bardzo interesująca refleksja, podoba mi się.

Angel Boy Angel Boy

Bardzo często rozmyśla się nad tym, co się stało :)
Ciekawy wiersz :) Pozdrawiam serdecznie +++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »