ograniczony czas..
"chwila jest forma życia , miłość może z nią wygrać" Syn./F
budzimy się do życia
jak młode liście
jak pisklę ,które rozkwitem krzyczy
bliskość ,czulość , milość
oplatamy ramionami szczęścia
delikatni jak motyle
wzruszamy ramionami bez żalu
mimo ,że ograniczenie dramatu
tuż za drzwiami przeznaczenia
płoniemy jak kwiaty czerwienią
jak bohaterowie milości
ileż mamy czasu?
by bez żalu również odejść
jak utrzymać puchar daru
z zawartością przekleństwa ,
jak uśmiechać się rozjaśniając
każdy dany dzień
przmyśleń koło się toczy,
coraz mniej zrozumiałe
na progu zycia znak zapytania ,
powielane błędy
splątane jak żywopłot marzenia
w zaciszu drzemie ograniczony czas
radość podszyta niepokojem ,
woal ukrywa łzy
nadchodzi śmierć miłości
ta wcale nie jest lżejsza
od śmierci cżłowieka ,
a gdy i ta dotknie głębią
ze szczytu szczęścia
popłyniemy w kanion śmiertelny,
milczenie po nas pozostanie
zmierzwione niebo otuli cieniem
ta niema chwila...
wędrująca w nieznane.
"wszystko ma swój poczatek ,miłość co wzbiera jak tama i kończy się agonią łez..życie co początkiem jest istnienia... jest ograniczone " Syn./F
Komentarze (3)
Przeczytałam uważnie "scenariusz" wiersza, będący
efektem przemyśleń / od narodzin, aż do nieuniknionej
śmierci/. Smutek, radość, bliskość...i ten wątek
śmierci miłości... hmm na szczęście nie każda miłość
umiera!....Bardzo realistyczny wiersz i ciekawa
filozofia życia, szkoda, ze taki smutny... w pewnym
stopniu wszyscy jesteśmy niewolnikami
przeznaczenia...pozdrawiam Cię.
Wiersz o bardzo głębokim przesłaniu - śmierć miłości
nie jest lżejsza od człowieczej - trafne
spostrzeżenie.
Smutny koniec miłości piszesz, jak śmierć... To
przerażające, ale chyba tak to odczuwamy. Ciekawy
wiersz.