ogród
rozumiesz
gdy mówię zagmatwanie
tworzę ze słów krzewy
kwitnące
i kłujące
z każdą porą w innej formie
innym kolorze
rozumiesz
gdy w nich błądzę
i gubię wyjście
z zielonych labiryntów
lub gdy buduję kolejne ściany
i wyjście zarasta
rozumiesz wszystko
ale nigdy nie jesteś tam ze mną
chaszcze zarosły drogę
Komentarze (1)
oby odnalazł drogę w porę i oby nie było już wtedy za
późno