ogród
Kilku osobą które zraniłam...
I teraz znów czekam,
Aż zakwitnie we mnie Twój ogród,
Który wyda soczyste owoce,
Którymi będe karmić się do śmierci...
Ale co zrobić jeżeli już nie żyje?...
Jeżeli pozostawiłam w Tobie tylko smutne
wspomnienie po sobie?
Jeżeli kogoś kochać,
To znaczy też ranić,
I do wszystkich którzy to czytają:
Rana się zagoi,lecz blizna zostanie...
I pragne żeby na ziemi było tylko
kochanie...
...Mimo tego że i tak tego nie przeczytają... Kocham Was bardzo...
Komentarze (1)
Wiersz, niczym przeprosiny, ładnie ujęta myśl
przewodnia,w życiu można stać po jednej stonie, po
stronie prawdy.