Ogród Miłości
Za woń kwiatów, za radość dzielenia z tobą życia miłości moja najśliczniejsza...Kocham cie...
Jestem w ogrodzie gdzie zakrzywione szpony
śmierci nie siegaja.
Gdzie delikatne płatki róż muskają twarz,
gnane wiosenną bryzą.
Jestem w ogrodzie, gdzie drzewa śpiewają
misternym językiem szumów i poskrzypywań
młodych gałęzi.
Gdzie tańczące promienie słońca wplecione
w kosmyki włosów mej ukochanej, ukazują
świat w nowym,wspanialszym świetle.
Ach Jej alabastrowa cera, aksamitna skóra,
przecudny uśmiech i te oczy- dwie gwiazdy
błyszcace miłosnym uniesieniem i
radościa...Prawdziwa Lux Perpetua, za ktora
tak bardzo ci dziekuję moja słodka
Kasiu-Pani ogrodu...
Komentarze (1)
Piękny musi być ten ogród..... :) pewnie tak samo jak
ten wiersz....