Ogród wspomnień
W strugach deszczu letniej burzy
ogród wspomnień odwiedziłem
tam na płatku pięknej róży
namiętnością Cię karmiłem.
Krople rosy w blasku słońca
stopy Twe pieściły czule
delikatnie...tak bez końca
czas nie liczył się wogóle.
Zegar szczęścia w kwiatach mięty
odział szate purpurową
bijąc rytmem serc namiętnych
mierzył czułość naszym słowom.
Niczym liście z drzew topoli
cicho nasze ciała drżały
wijąc się wbrew naszej woli
rozkosz słodką doznawały.
Tęcza wzniosła się wysoko
letnią burzę przerywając
teraz wzrok mój ku obłokom
na następny deszcz czekając.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.